Takie tam paparazzi :)
_______________________________________________________________
Wciąż, wspominam zapach Twego ciała
Zawieszam się na chwilę, kiedy tak powraca
Gubię się, poszukując Ciebie
Na raz kocham, nienawidzę i snuję nadzieje
Nie wstydzę się uczuć, to ludzka sprawa
Kiedyś ktoś pokaże Ci, że to nie jest zabawa
Nieraz z nadzieją, spoglądam w telefon
Spoko, daj mi czas, wyleczę się z tego
Miłość ponoć miała uskrzydlać
Ale co wyszło, podcięła skrzydła
Zabrałeś królewnę z wieży, zostawiając w lesie
Ona czeka tam samotnie, co noc przyniesie
Po co jej mówiłeś te piękne słowa
Uwierzyła, że zamiast burzyć, chcesz budować
Chcę uwierzyć, że to mi się przyśniło
Że między nami nic się nie skończyło