rozejrzyj się , siedzisz sam na szarym przystanku.

śnieg pada coraz mocniej , niebo jest takie magiczne

zdajesz sobie sprawę że niczego w życiu nie doceniasz

kłócisz sie z każdą napotkaną Ci osobą

odrzucasz życiowe szanse , które mogą zmienić coś w Twojej szarej monotonii 

próbujesz żyć na ,,odpieprz'' , wszystko zostawiasz na ostatnią chwilę

leżąc w łóżku myślisz o tym jak pozbyć się bólu, bo tak bardzo nie chcesz już cierpieć

dławisz się wspomnieniami 

próbujesz wmówić sobie że jutro będzie już lepiej

ale gdy tylko rano wstaniesz , upadasz 

po szkolnych korytarzach tułasz się między ludzmi , udając cień swojej osoby

jesteś nikim , nie żyjesz własnym życiem

błądzisz gdzieś w galaktyce 

mijasz różne sztuczne planety 

wyobrażasz sobie że jesteś słońcem 

najgorętszym punktem w całym wszechświecie 

obserwujesz wszystkie orbity

i gdy tylko zerkniesz na tą ostatnią , zdajesz sobie sprawę jak daleko jesteś od niego

jak oddaliłaś się błądząc 

robisz się coraz zimniejsza

powoli wracasz tam gdzie jesteś 

znowu jesteś cieniem który dusi się gdzieś między innymi

z oczu lecą ci łzy

nie chcesz dalej rozmyślać , ale w tym momencie przychodzą Ci do głowy wspólne chwile

zdajesz sobie sprawę że tak naprawdę nigdy nie przestałaś tęsknić, mimo że minęło tyle czasu

w głowie mielą ci się dni ... dni które już nigdy nie wrócą

w dłoniach teraz ściskasz śnieżkę , rzucasz ją na pustą ulicę, która zaraz sie rozpadła.

a teraz wyjmujesz telefon, włączasz stare sms i zaczynasz się uśmiechać

bo tak naprawdę to tylko Tobie przytrafiło się takie coś 

bo tylko Ty mogłaś przeżyć tak cudowne dni, mogłaś otrzymać pakiet pięknych słów

odruchowo ręką dotykasz policzka aby wytrzeć łzy

ale już nie płaczesz

zjeżdżasz w dół , dotykasz ust których kąciki są podniesione ku górze

dajesz sobie szanse , dajesz szanse na nowe życie 

i mimo tego że śnieg już przestał sypać

mimo że Twoje trampki są całe mokre 

mimo że śnieg zmoczył ci nawet nogawki

Ty siedząc sama na szarym przystanku

zdajesz sobie sprawe że życie kręci się dalej . i że nigdy nie przestałaś istnieć 

że potrafisz żyć, mimo tego że nie raz upadasz , zawsze jest moment kiedy wstajesz .