Macie wilka. :D
ogólnie to nie jest dobrze. znów mam cholerny mętlik we łbie. Ja nie wiem po co mi serce.. po co mi zdolność do kochania. O wiele lepiej było by, gdybym nie miała uczuć. Wtedy nie cierpiałabym tyle i było by spoko. Takie tam gdybanie. Nie no masakra.
Na technice sobie marchewkę jadłam i rzucaliśmy się kartkami.. luz. XD potem ''sprzątanie'' parkingu na dwóch lekcjach.. no a na wosie sprawdzian. się musze pochwalić się nauczyłam. :) i nie było religi. :D
A teraz ide na jakieś cholerstwo do szkoły. No no spoko. -.- ale będzie foch i chuj.
i ja chcę spowrotem mój zajebisty humor z lekcji.. no proszę..
Normalny uśmiech, banalne spojrzenie, a jednak coś co kocham ! < 3