Witamy na PBMagazine! Notka pojawić się miała nieco wcześniej, ale ze względu niewielkich usterek technicznych (głównie internet) zostało to opóźnione. Z góry przepraszamy.
Na wstępie chcemy wam zakomunikować, iż zaczynamy działalność internetowego magazyny nową akcją jaką jest zamieszczanie w notkach właśnie waszych fotografii (oczywiście z wcześniejszym uprzedzeniem), ponieważ potrzebujemy takowych i promować chcemy ludzi nie tak całkiem znanych, jednakże o tych znanych również znajdziecie na tym fotoblogu kilka słów.
Ten artykuł będzie czysto organizacyjny z racji tego, że gazeta dopiero się rozkręca i cały czas szukamy ciekawych osobowości.
____________________________________________________
O autorze powyższego zdjęcia.
Powyższe zdjęcie jest autorstwa Marcina z fotobloga marcin0411.
Ma on 18 lat i jest licealistą w tym roku zdającym maturę. Jego fotografie są w 100% amatorskie i robione zwykłą cyfrówką, lecz jak na nasz gust większość z nich jest oryginalnya, autor ma ciekawe pomysły, choć widać, że fotografia jest w pełni jego hobby i nie traktuje tego zbyt poważnie. Fotografuje to, co akurat mu się nawinie. Osobiście uważamy, że jak na prezentowaną na fotoblogu amatorszczyznę jego zdjęcia są bardzo dobre. Jest miłośnikiem dobrego kina i lubi również rysować, jego autorytetem w tej dziedzinie jest Mark Ryden.
____________________________________________________
Śmieszna autopromocja.
Gazetka założona została niedawno, a już roi się u nas od dziwnych komentarzy. Jedni popierają, drudzy nie - wolny kraj, każdy wyraża swoje zdanie, jednakże naszą uwagę przykuli ludzie na siłę promujący siebie w pełni przekonani o swojej wspaniałości. Polecali nam się w wiadomościach prywatnych oraz komentarzach (bądź polecali 'znajomych' jako założyciel fotobloga o jednym zdjęciu z serii 'fake' - łatwo można się domyśleć, że sami promowali siebie). Większość z nich to osoby robiące zdjęcia telefonem i nasycające je w photoshopie z mało inteligentnymi notkami w stylu znanych nam wszystkim dzieci neo. Rozśmieszyło nas to niemiłosiernie, ale cóż. Każdy chce jakoś zabłysnąć, ale że tak powiem... nie każdy ma do tego predyspozycje. Śmieszy nas coś takiego, bo takowe osoby na siłę próbują być oryginalne, ale... średnio im to wychodzi. Takich ludzi jest na tym portalu od grona. Zazwyczaj są to przesłodzone dziewczynki szukające na siłę rozgłosu. To bawi.
____________________________________________________
O naszej krytyce.
Nie myślcie, że będziemy tu każdemu słodzić i opowiadać bajki. Chcemy być obiektywni i.... szczerze? Nie interesują nas ludzie wyżej przez nas wspomniani, ale nie interesują nas też pseudofotografowie bez osobowości. Z góry zakładamy: brak osobowości mocno razi nas po oczach. Takie coś widać. Widać i po zdjęciach bez duszy i po notkach bez sensu. Dlatego nie mamy zamiaru bawić się w komplementy. Jesteśmy obiektywni, ale czasem też wredni. Ta notka jest czysto organizacyjna, ale przygotujcie się na falę krytyki w notkach kolejnych. Możecie myśleć, że PBMagazine będzie jedynie jechać po każdym z osobna. Nic bardziej mylnego. Nie będziemy nikogo obrażać. Chcemy po prostu być szczerzy. Pisać będziemy o wszystkich i jesteśmy pewni, że jeśli napiszemy o kimś mało sławnym z mało profesjonalnym dorobkiem fotograficznym na pb, w komentarzach znajdziemy wielu przeciwników. Ale osobiście nas to nie obchodzi. Nie będziemy promować ludzi sławnych. To nie ma sensu. Nie promujemy również posiadaczy lustrzanki fotografujących w kółko jedną osobę mającą w archiwum masę zdjęć nie przedstawiających nic ciekawego - jedynie dziewczynę ubraną w prosty sposób plus fotoszopowe akcje. Nie, takie coś jest u nas na minusie. Tego jest za dużo. A my szukamy czegoś nowego, nie lubimy powielania. Więc jeśli pojawiać się będą artykuły o osobach, nie liczcie na takich ludzi. Ktoś napisał nam komentarz "Może wyłonicie nowego Gracjana Roztockiego czy też Jolę Rutowicz?". Odpowiadamy: może ;>! Wolimy to, niż setki oklepanych zdjęć człowieka nazywającego się fotografem, który tak na dobrą sprawę nie ma z tą dziedziną nic wspólnego, prócz faktu, iż posiada lustrzankę.
A wy co sądzicie o oryginalności na fotoblogu?
Co myślicie o osobach kontrowersyjnie się wypowiadających w swoich notkach?
Czy uważacie, że prowokujące i kontrowersyjne zdjęcia są ciekawsze, niż te proste?
Czy oryginalny image może być kluczem do sukcesu?
Czy bycie klonem społecznym opanowało fotobloga jak i wiele innych portali społecznościowych?
Jak oceniacie szokujących ludzi na tym portalu?
W następnej notce przeczytacie o oryginalnych osobach, które rozsławiły się przez fotobloga. Poznamy również wasze opinie, a wy... poznacie nasze :) .