zdjecie z wycieczki do zakopanego:) xD
zajefajnie bylo
poszlo 2 litry wody(mineralnej xD)
oczywiscie z tego najmniej wypilem bo wolalem sie przygladac ich wariatctwom
perez o malo nie dostal wpierdol i nie wyskoczyl z okna:P
dyzio sie zapierdolil w tzry dupy i zaczol malowac paznokcie:P
a ja sie zialem:)
teraz zaluje ze nie pozwolilem swistakowi najebac perezwi:( zato wybil mi lopatke ze go chcialem bronic:(
no cuz bywa i tak ale watro bylo pojehac i sie posmiac
pozdrowienia dla kazdego z mojich ziomkow:)
i serdeczne pozdrowienia dla mojego kochanie:*
:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*K.C.K:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*





























"This is ten percent luck, twenty percent skill
Fifteen percent concentrated power of will
Five percent pleasure, fifty percent pain
And a hundred percent reason to remember the name!"
pierdoli mnie wszytko...
piosenka na moj terazniejszy charakter...
" Nie cieszą mnie już zasrane promienie słońca
Od czasu gdy śmierć zabrała mego ojca
Matka też umarła jeszcze wcześniej niż on
Całe moje życie to jebane wielki dno
Teraz jestem sam
Na takie życie sram
Nie czas na gówna
Nie pierdol że coś kumasz
Nie oszczędzam zdrowia
Nie unikam nałogów
Przez następne przekręty
Przystwarzam sobie wrogów
Życie ha ha to pieprzony banał
Całą moją kasę szybko przepierdalam w kanał
Całonocne libacje kupa alkoholi
W taki właśnie sposób wykańczam się powoli
Bo kpie sobie z życia
I śmieje się ze śmierci
Dalsza egzystencja naprawdę już mnie męczy
Wasze życie niepodobne do mojego
Ja opowiem wam o swoim nie pytajcie dlaczego"