Czesc :) Na zdjeciu My :)Na hubertusie :) Jak bylo: Otoz to Klacz w trajlerze nie byla az tak zla ...myslalam ze bedzie gorzej,nawet po wyprowadzeniu z trajlera byla nawet spokojna :))sukces Ale w lasku to byla zeznia :))Aneta,Olga i Patrycja wiedza cos o tym co nie ??heeh No co tu duzo gadac :)zawsze chodzi pierwsza,sama w terenach to nie ma co sie jej dziwc:)A najlepsze bylo to jak mowili ze mam isc na koniec pfff bo pokopie wszystkie konie i ...co myslicie ze nie pokopala???? chyba z 3 konmi sie kopala :)a ze jakis facet byl modrzejszy odemnie i bardziej znal maja klacz to nie moj problm :(((Gdyby szla na poczatku napewno huberus byl by dla mnie przyjemnascia a nie szarpaniem sie z koniem :)).Przynajmniej wiem jak zachowuje sie bez swojej coreczki i jak przy obcych konikach :)).Jetesmy bogatrze o nowe doswadczenia. PS.notaka dla tych wszystkich ,ktorzy pisali do mnie na pm :))