Wiem. Nie jest tak jak kiedyś. I wiem, że to wszystko przeze mnie..
Bo to ja stwarzam sztuczne problemy i ciągle sie z Ciebie (a właściwie to z WAS) śmieje.
Poprostu... Zmieniłam się... i to bardzo.
Ale mam nadzieje, że może kiedyś będzie tak jak dawniej. (jeśli nie to tak jak Ci pisałam- 5-6 miesięcy i się mnie pozbędziesz)
I chce żebys wiedziała, że mimo tego co robie, to życzę Tobie i Przemkowi dużo szczęścia:)
Zasługujesz na miłość;) I jeśli Ty jesteś szczęśliwa- to ja się ciesze Twoim szczęściem:)
(i szczęściarz z Przema, że ma taką dziewczyne jak Ty:P)
Kocham Cię!:*
<3