słuucham se łan łej or enader, trzeci raz z kolei, trudnoo. W sumie nawet spoko dziś, szkoły nie pamiętam, serio nic, pustka, tylko to że 'uciekliśmy' z angola XD po szkole z Martą i Pauliną do biblioteki , ja jakieś anatomie człowieka wypożyczyłam a one ................... 'dzieci z Bulerbyn' NIe znamy się . Mama na mnie krzyczy że za głośno słucham muzyki, kiedy ja mam słuchawki i jeszcze tak głośno jest :O ciekawe......... Nie ogarniam niektórych ludzi, naprawdę........... Za 2 miesiące kolonia a ja nie wiem czy jadę .