- Kochasz Ją?
- Tak
- Na ile procent?
- 99 %
- a ten 1 %?
- Nienawidzę jej
- ale dlaczego?
- za to, że kocha takiego idiotę jak Ja.
________________________________
- Czemu taka jesteś?
- Jaka?
- Taka cholernie wrażliwa albo cholernie obojętna?
- Bo jestem cholernie inna niż te dziewczyny, które znasz.
________________________________________________
' Dał jej 7 róż , 6 żywych i 1 sztuczną.
Powiedział, ze jak ta ostatnia zwiędnie, wtedy przestanie ją kochać.; *
__________________________________________________________
- Mogę?
- Ale coo?
- No zakochać się w Tobie. W twoich oczach, włosach, oddechu ...
- Nie wiem
- No zgódź się! Proszę!
- Dobrze, ale pamiętaj: nie mogę odejść w zapomnienie!
__________________________________________________________
- Hmm.. w której ręce.?
- Ale co.?
- Twoje życie.
- W takim razie w obu.
- Dlaczego.?
- Bo moje życie jest w Twoich rękach.!... ;**
_________________________________________
-Dlaczego cały czas mnie dotykasz?
-Bo chcę czuć, że jesteś obok...
-Kochanie, nie musisz tego sprawdzać. Jestem i będę całe życie.
_________________________________________________________
-O czym myślisz.?
-O życiu.
- I co wymyśliłaś.?
- Że zajebiste jest.
- Niedawno mówiłaś co innego.
- Niedawno nie było jego. <3
________________________________
- Mówiłam już, że Cię kocham.?
- Nie.
- KOCHAM
- Wciąż.?
- ZAWSZE.!
______________________________
- a pan czego tu szuka?
- przyszedłem po serce
- moje?
- tak
- widzi pan tamtego chłopaka? Najpierw proszę Mu je wziąć, ale będzie ciężko- przywiązało się do Niego.
______________________________________________________________________________________
-To miłość, wielka miłość, czy gigantyczna miłość.?
-Jak... co przez to rozumiesz.?
-O miłości zapomnisz po dwóch miesiącach.
O wielkiej miłości po dwóch latach. A gigantyczna miłość...
-Tak.?
-Gigantyczna miłość zmienia Twoje życie.
__________________________________________
-Kiedy Ty w końcu będziesz szczęśliwa..?
-Kiedy będę mogła spojrzeć mu prosto w oczy,
powiedzieć, że go kocham, a on nie ucieknie tylko mnie mocno przytuli...
___________________________________________________________
-Nie pokazuj mu, że Ci zależy...
-A jeśli pomyśli, że mi nie zalęży i sobie odpuści.?
-To znaczy, że nie kochał Cię wystarczająco mocno,
by wasza miłość mogła przetrwać...
_______________________________________
- Byłam z nim dla jego zielonych zniewalających oczu, które tak na mnie patrzyły
- Tylko.?
- Nie, dla dłoni, które tak onieśmielająco dotykały.
- I to wszystko.?
- Nie, uwielbiałam jego usta, które tak delikatnie całowały.
- Więc, tylko dlatego.?
- Nie. kochałam go, a on mnie.
- Więc czemu już z nim nie jesteś.? Przecież oczu mu nie wydłubali.
- No nie
- Dłoni też nie ucieli.
- Też nie.
- Zakneblowali mu usta.?
- Nie.
- Więc co się stało.?
- Jego miłość przeminęła..
______________________________________________________________
- Coś się stało.?
- Nic...
- To dlaczego masz taką minę.?
- Bo osoba, którą kochałam zawiodła mnie...
- Czy to boli.?
- Boli. Ale nie okazuje bólu...
- Dlaczego.?
- Gdyby każdy okazywał co go boli, na świecie nie byłoby już radości.
________________________________________________________
- Co mam Ci napisać:
Że tak bardzo tęsknie.?
Że analizuję wszystkie wspólne chwile.?
Że tak bardzo tęsknie za czasami, kiedy udawałam obrażoną, a Ty bez słowa przytulałeś mnie najmocniej jak umiałeś i czekałeś aż mi przejdzie.?
Że wciąż powtarzam sobie w głowie nasze ostatnie zdania.?
Ze żałuję tego co się stało.?
Że Cię kocham.?