mam dość wszytkiego.
jestem totalnie załamana :(
szykuje się już na wyjazd albo do Poznania albo do Zakopanego.
a co mnie tam czeka??
wpakowanie w gorset lub operacja ;(
ale jak nie pojade do czeka mnie kalectwo...
a dlaczego??
bo mi się podobno powietrze zbiera w kręgosłupie i między kręgami ;(
i co ja mam zrobić??
najprawdopodobniej jade w sobote.
może już nie wróce.
nie mam się do kogo przytulić a teraz kurwa tego potrzebuje ;(