brzuch jak bolał tak nadal boli ;/
Minęło trochę czasu i nastąpiły pewne zmiany w moim rozumowaniu jak i postępowaniu do którego zmusił mnie Młody, nie wiem czy celowo czy całkiem niechcący podczas swoich nietaktownych prób zwrócenia na siebie mojej uwagi "tu jestem!!!"- jak twierdzi Malinka. Nie wiem. Ale zachował się jak palant, a ja mam dość. I od pewnego czasu jestem neutralna, nie daję mu odczuć, że mam do niego słabość, jestem bardzo samodzielna i stanowcza. Obecnie odpowiedź na pytanie brzmi "skończyłam z Nim" choć w środku cała eksploduję. Zakochałam się. Chciałabym aby wrócił ten chłopak, który tak zawrócił mi w głowie:-).
Jutro jade na badania ! ;c cholernie cięzko i zle !