Jesteś najgorszym skurwestynem jakiego znam !
-No to masz problem bo ten skurwysyn cię kocha kochał i nadal bedzie kochał !! :ccc ostatnio nic nie idzie po mojej myśli, wszystko sie sypie, mam koszmary, boje się . jest źle ,naprawde źle i nawet nie mam chęci by prosić kogoś o pomoc, nie chce nawet tego robić, juz mam dość gadania o mnie, co u mnie, mam dość. wspomnienia wciąż mnie gonią i nie daja mi spokoju, wciąż siedzą w mojej głowie, a ja nie chce niczego wspominać sprzed roku,bo aż łzy mi się cisną do oczu,serce boli coraz częściej, coraz częściej czuje że otacza mnie samotność, zreszą nie oszukujmy się, ona od zawsze była przy mnie.24 na dobe słucham muzyki,bo bez niej jak bez tlenu,nie potrafie oddychać jeśli nie ma przy mnie dzwięków z głośnika, paranoja. stałam się człowiekiem któremu na niczym nie zależy,nawet na własnych znajomych i rodzinie, tylko jest otoczony własnymi problemami i innym gównem,które nie jest ważne, nie mam marzeń,chociaż już sama nawet nie wiem czy je mam czy też nie, pogubiłam się we własnym istnieniu, chory skurwysyn,który nie patrzy co się dzieje wokół, tak tym skurwysynem od boleści jestem,ja ,owszem.boli mnie wszystko,i to nie od choroby, tylko od depresji, podejrzewam też że niedługo ogarnie mnie schizofremia, albo apatia, ewentualnie oby dwie mną zawładną i wtedy będzie mi wszystko jedno.kurwa .. chce zapalić milion blantów, chce zjarać się jak najgorzej ,chce się uchlać i siedzieć zastanawiając się co ze mną dalej .poddaje się, to juz koniec