wolność jest fajna, samotność już nie.
z nudów pale. aż mnie zamuliło xd
jestem w szoku, bo nic nie piję i nigdzie się nie szlajam.
ale wcale nie jest mi z tym dobrze.
jutro musi być jakiś melanż, otaktaktaktaktak xd
w czwartek musze do ptb, zakupy bo nic nie mam już :c
i naukanaukanauka. ts.
poza tym jestem zła, bo moje postanowienie szlak trafił :c
i tyle.