Tak. To właśnie wynika ze złego humoru.
W końcu ołówkiem można ukatrupić kogoś na kartce.
Nikt nie musi o tym wiedzieć, a jeśli nawet się dowie to nie ponosi się żadnych konsekwencji...
...chyba.XD
Wakacje...
.
.
.
.
.
Hmmm...
.
.
.
.
Jak co roku pojawia się zasadnicze pytanie...
.
.
.
.
Co by tu ze sobą zrobić?:D
Niby mozliwości mnóstwo, ale z kolei nie na wszystko ma sie ochotę. Najgorzej kiedy nie ma warunków ku temu, żeby robić to na co chotę akurat się ma... I myślę o rzeczach całkowicie przeciętnych! Weźmy na przykład ochotę na kąpiel. W basenie. Ale takim do którego nie trzeba jechać... najlepiej to we własnym ogródku. Hmmm ale basen lezy w szufladzie wydmuchany... nie chce mi się go dmuchać... w sumie nic mi się nie chce... (Chwila przerwy...)
.
.
.
.
W sumie to nuda trochę...
I znowu od poczatku. AŻ DO ZNUDZENIA. Gdybym była jak Indianie, zapewne czułabym się jak w niebie mogąc "nicnierobić". Oni mają takie specyficzne charakterki... Swoją droga to świetni ludzie. Ale o nich kiedy indziej. Dziś będę egoistką. Myślącą tylko o sobie.XD Mimo to życzę wszystkim udanych wakacji.;)
Pozdrawiam byłą 3J.:* :* :*
<3