Na usta kładzie czerwień
Są pełne i wilgotne,
Lekko rozchylone
Na policzki róż z kamienia.
Zamyka oczy, próbując je pomalować
Ręka jej drży, druga też
Zalotnie patrzy w lusterko
Szara kobieta w makijażu
Muza czy dziwka?
Rozmazana szminka na lustrze
Makijaż rozmyty przez łzy
Nienawidzę cię!
Brzydzę się tobą!
Nic nie powiesz? Ty nigdy nic nie mówisz
Stoisz lub siedzisz
I patrzysz zimno.
Myślisz oceniasz zadajesz ból
Nie krzykniesz nie skrytykujesz
Czekasz tylko na mój ruch
Wyłaniasz każdy gest
Wyolbrzymiasz go lub rozmywasz
Tępa żyletka
Rozmazana szminka