Eh... lecą dni dość szybko.... nic się nie poradzi. W sobotę z kuzynkami revo wita Ciekawe jak to będzie... pierwszy raz bez Beatki
Przeżyję jakoś to
Dzisiaj to jakaś masakra.... snuje się po domu jak cień...zero chęci do życia...czyżby dół jakiś?? Sama nie wiem już co jest ..... teraz tylko trzeba przemyśleć parę spraw i jakoś to będzie...