Hihi zdjęcie jeszcze z wtorku Była jazda...2 godzinki chodzenia bez celu
Bluza pożyczona ,żeby nie było ;)Okulary kfffietniowej ;)
Wczoraj... eh ...brak słów coś nam odbiło i poszłyśmy wszystkie sobie po 4 lekcji ze szkoły Dzisiaj ból brzucha i strach ...ale już na lajcie
Powrót do domu...o lol...nie wiedziałam ,że ja tak szybko biegam !
Jutro tylko 4 godzinki .... i tak na prawde to jedna ...Będzie nudno ale mam nadzieję,że koledzy nam towarzystwa dotrzymaja na przerwach Sobota być może z kwiecień....ale nigdy nic nie wiadomo. No i szok dzisiejszy w pociągu ....słynne "cześć" ...
Oczywiście bania z Beatka i kwiecień...ona nas nigdy nie opuszcza
No i mam nadzieję,że pozbieram ten burdel w głowie i jakoś to będzie
Kwiecień moje kochanie... Masz tą notkę tak się upominałas to proszę