zdjecie nie wyrazne tak jak moje zycie .
wszystko jest ulotne tylko przyjazn potrafi mnie utrzymac przy zyciu .
znow cos sie skonczyło i cos sie zaczeło.
chce wiecej takich dni jakich było mi mało.
dni z tymi na ktorych naprade moge liczyc.
dni z przyjaciołmi,
moge z nimi porozmawiac gdy tylko tego potrzebuje,
mimo ze nie zawsze chce tylko tego,
potrzebuje tez kogos kto bedzie mi naprawde bliski .
jak to kiedys usłyszlaam . przyjaciela z ktorym o wszystkim moge porozmawiac ale takze kogos kto bedzie dla mnie czym,s wiecej niz tylko tym przyjacielem ze mimo tej rozmowy z nim bede mogla go pocałowac jako chłopaka,.
wiem jaka jestem . i wiem jakie mam wady . nie bawie sie niczyimis uczuciami .
poprostu ja tez mam uczucia . i bedac z kims chce liczyc na niego.,
chce wiedziec ze bedac w potrzebie ta osoba porozmawia ze mna .
moze za duzo oczekuje od zycia .
powiem wam ze nie wiem co robic . bo miłosc nie wygasa. ale na tej miłosci chyba juz nie mozna polegac .
znow zaczynam nowy rozdział w zyciu . z tymi samymi aktorami tylko ze głowna bohaterka sie zmienia ,.
zmienia sie jej podejscie do zycia i do miłosci ,. ale przyjaz zawsze zostaje taka sama ..
wiem ze na was moge liczyc dziewczyny ;** kochm was najbardziej jak tylko moge ,
nie powinnam uwazac ze miłosc
moze trwac do konca zycia .