włam, oczywiście kozłowska a co

hej zaniewska
tęsknię za tobą
kocham z tobą śpiewać "kiełbaski tururu"
kocham jak jesteś najebana i idziesz się kąpać w stawku w środku nocy
kocham jeść z tobą chleb 
kocham z tobą tańczyć w polach, po jaraniu
kocham się z tobą śmiać z byle czego
kocham malować ci kreski
kocham z tobą śpiewać "moja lady" i "mandarinki"
kocham spać z tobą w namiocie
kocham jak śpisz na mojej głowie
kocham jeść z tobą
kocham spać z tobą wszędzie właściwie, nawet na ławce pod żokiem
kocham grać z tobą w butelkę na dwie osoby ;_;
kocham z tobą kręcić się na karuzeli
i bujać na foczkach też
kocham z tobą szukać "drogi na skróty do maka"
kocham z tobą pisać
kocham to, że zawsze jesteś taka roztrzepana
kocham z tobą jeść maliny
kocham z tobą chodzić po mieście przez 3 h czekając na szlugi
kocham z tobą wcinać ciacha
"- Te są pyszne! - Ale tymi się najemy, a tamtymi nie. -ok bierzemy te!"
kocham z tobą nabijać się z ludzi
kocham z tobą chodzić do marka co 5 min 
kocham z tobą się przytulać na pożegnanie, trwa to dłuuugo, ale jest supcio
kocham z tobą chodzić za rękę
i tańczyć do "blurred lines"
kocham z tobą śmiać się z karola
"ałaaa! moje jaja!"
kocham z tobą pić wódkę, kulturanie sobie
kocham z tobą jarać, a potem mieć gastro 
kocham jak się wyzywacie z olkiem i adasiem
kocham twoje "nie będę żygać" 
i wiesz co? kocham ciebie :*

Nie jesteście przyjaciółkami dlatego, że siadacie razem na każdej przerwie, rozmawiacie przez telefon, macie pasujące do siebie japonki czy potraficie wyrecytować zawartość szafy tej drugiej. Kiedy ona się uśmiecha, uśmiech mimowolnie wkracza na twoją twarz - nie ważne, jak zła na nią jesteś. Kiedy ona płacze, ty też czujesz jej ból i masz ochotę płakać razem z nią. Kiedy patrzysz w jej oczy, wiesz, że nie ma nikogo, komu mogłabyś bardziej zaufać. To właśnie to oznacza, że jesteście przyjaciółkami.