Zryty dzień ....
Testy próbne .. Pierwsze z trzech . -.-
O dziwo historia i wos nie były nawet takie złe .
Ale skoro mi wydają sie łatwe ,
może to oznaczać tylko tyle , że mam wszystko źle.
Polski też nie był najgorszy , ale samo to siedzenie
tyle w jednej klasie dobija ...
Zmuliłam się dziś tak , że nie kontaktowałam. ;/
A jutro przedmioty przyrodnicze i matma ... : [
Za to po szkole , razem z Kamilą oblałyśmy te nasze testy ! :D
Dłuugi spacerek z nią i Olutką sie przydał ;d
Odmóżdżenie :P
A już w sobotę , najpierw kino , będzie płacz :D
A później imprezka z Jacusiem . ;** <3
:D
Padam na twarz..
Branoc ;*