Jeśli można to nazwać olśnieniem,to śmiało moge powiedzieć,że mnie olśniło.Ostatnio zdałam sobie sprawe,jak ważni sa dla mnie ludzie.Zawsze wiedziałam,że o przyjaciół trzeba dbać,ale dotychczas uważam to za zwykłe słowa wypowiadane tylko po to,aby po prostu były.Nigdy nie zastanawiam się nad tym poważniej,do teraz.Myśle,że gdybym teraz nie była w 3 klasie,dalej bym tego nie rozumiała.A przecież przyjaciele to jedna z najlepszych rzeczy jaka może człowieka spotkać w życiu,bo dobro którego doświadczamy nie byłoby pełne,a niepowodzenia które nas spotykaja,byłyby nie do zniesienia,gdybyśmy nie mogli ich dzielić z przyjaciółmi..;**
Taa,dzisiejszy dzień może być wykończający..Zaczynając od kościoła(spowiedź,taa..),przez kartkówke z fizyki,sprawdzian z matmy(oby tylko zapomniał),do kartkówki z angielskiego(tak poważnie to zastanawiam się czy w ogóle na nią póść). Jedyne co mnie dzisiaj pociesza,to myśl,że jest piatek,co oznacza wolny wieczór.Czyli seans filmowy gwarantowany jak nic.
Zobaczymy..