;( i wszystko sie jebie;(( ....
a tak sie cieszyłam ze mi sie układa najwidoczniej za szybko.
nie wiem co takiego robie złego ze jestesmy osobno.;(( nic mi nie wychodzi..niby jest dobrze ale nie jest jak dawniej jak nie przeze mnie ta cała kłotnia to przez kogo jak tylko do mnie <A> sie nie odzywa jak dawniej;(?
nierozumiem wszystkiego.. moze bd lepiej ;(
MUSIZ BYC;( ! <3