ogólnie weeekend zaliczony ;DDD hhe
w piątek byłam taka zmeczona po treningu ze nie umi o oo JEJKU ..ale i tak dałam rade być na 17-sce u Karasia. nie bd pisała co było później bo dosłownie nie czui wtedy ...bo to była mASAKRA;DD %%%%%% wróciłam poźnoo oj gdzies było po 1 w nocy ..a tak to na drugi dzien tylko gardełko bolało. w sobote czyli wczoraj tez extra było z czubkami siedzielismy na stad..a przed z MOJĄ CZARNULKą RZOMAWIAŁYŚMY SOBIE TAK O WSZYSTKIM na peksach poźniej przyjechali tamci debile i zal był ale kit;DD beeeka z nich najbARDZIEJ z czubka.. bał sie mojej WARIATKI;* POźNIEJ WROCIŁYSMY na STADION ..beke pokreciliśmy... i na lO SIE UDALISMY ;dddd i tam bylismy dłuugo dłuugo długo ;DD.az policja nie wpadła; / kujwy jebane pajuwy ; )); /
.
..
...
....
.....
.iiii KONIEC
weeeknd bez przypałuu;D-to jest coś ;p
P.s...fota- nie powiem kogo mam bluze ;DD ;* ..bo nie umi??!