Ogólnie to jestem ultraszczęśliwa.
W końcu porzucił mnie "zimowy dół".
Mam ochotę skakac i krzyczec ze szczęścia i najlepsze jest to, że nie mam pojęcia, co zmieniło mój nastrój...
Aczkolwiek, nawiązując do dzisiejszej rozmowy: trójkąt nie jest taki zły, hardcorem to dopiero jest orgia pięcioosobowa...co nie, Paula xDD
"Don't take me home, till the sun comes up!"
Fajnie wiedziec, że są osoby na których na prawdę można polegac ;)
~Chcę nad Wartę, chcę na browara xDD