Jan Andrzej Morsztyn
O swej pannie
Biały jest polerowny alabastr z Karrary,
Białe mleko przysłane w sitowiu z koszary,
Biały łabęć i białym okrywa się piórem,
Biała perła nieczęstym zażywana sznurem,
Biały śnieg świeżo spadły, nogą nie deptany,
Biały kwiat lilijowy za świeża zerwany,
Ale bielsza mej panny płeć twarzy i szyje
Niż marmur, mleko, łabęć, perła, śnieg, lilije.
Od jakiegoś czasu nie opuszcza mnie wrażenie...
że pare wieków temu życie miało bardziej wyrazisty smak.
Barokowy przepych tak kusi, tak przyciąga wzrok.
Wiem, że idealizuje, że to nie było tak kolorowe jak w książkach i filmach.
Ale i tak część tamtych ludzi bawiła się nie gorzej niż my współcześnie.
I to bez prądu, internetu, komórek, bankomatów.
Kiedy ktoś wynajdzie sposób na podróżowanie w czasie? ;)
Chociaż tak na chwilę...
________________________
Czasem myślę,
że nie pasuje do tych czasów.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24