Wakacyjnie.
Włochy 2007.
Roma.
Tiaaa. A panna P była w Rzymmmie, ha.!
I dosiadła lwa fontannego, mwahaha [foto na samej górze].
Oj, przede mną nic się nie uchroni^^
Nudzi mi sie, wiecie?
Poszłabym na dwór, ale chora jestem. Phi!
I tak pójdę i się doprawię, hihi ;D
Swoją drogą jeszcze przysypie Was
zdjęciami z 2007 roku ;))
A co, macie i podziwiajacie to co widziała panna P. xD
A potem...
A potem przejdziemy do zdjęć obozowych, ha ;D
Będzie miesiąc wakacji oczami Pauli^^.
Mwahaha, wiem macie mnie dość^^
No bo... Nudziło mi się wczoraj.! Nadal mi się nudzi^^.
I pomyślałam, żeby napisać o Billowym zaspokajaniu prostownicy, hahaha.
Tia, to tylko moja inteleigencja^^
I nie lubię mojego brata.
I mojej mamy, która ma psa, a ja nie mam.
I mojego telefonu też nie lubię, wiecie?
Ale za to kocham moją klasę. Mwahaha.
A szczególnie parę osób....
Tia, a raczej 3/4^^
Ja nie chcę za półtora roku się rozstawać.
Nieeeeeee.
I ja chcę sagę.
Hm. Mam połowę kwoty. Kto dorzuci drugą? ;>
No, zrzućcie się dla mnie,
tak jak moja boska klasa zrzuciła się
na środki czyszczące do ławek z sali 25, mwahahaha.
Oszalałam.
Ale to wina śniegu!
I pana B., który demoralizuje mnie codziennie!
I jeszcze tego, że chce się do mnie wkraść przez mój sufit!
Hahaha.
Kochaaaam moją klasę.
I chcę maj!
I chce już jechać na wycieczkę tygodniową xD.
I chce zabrać magiczne picie pani Mrówy, hahaha.
Nie lubię kaszki^^.
Wybacz Sneaky ;D.
I nk też.
Ja rozumiem wszystko,
ale żeby pączki dawać przy logo?!
Lekka przesada -.-
Nie lubię już nk. Buuuu.