Ech.. tyle czasu Mnie tu nie było, że aż wstyd. Jednak dzisiaj czuje że musze napisać..
Mój Synek ma już 3,5 roku.. ten czas leci tak szybko.
A tymczasem czekamy na Córeczke, termin porodu 22.03.2015 ale na razie żadnych poważnych skurczy. Każdy mówi 'bedzie dobrze' 'nie martw sie' 'widocznie nie chce jeszcze wyjść' ale Ja sie martwie, pamiętam jak było z Jaśkiem i nie myśle o niczym innym.. chcę tak bardzo już przytulić moją Córcie.. jestem wykończona psychicznie.
'..anioły śmierdzą potem, żrą kiełbasę. Mają w dupie żywych..'