Mara. Bóg seksu. Biba u niego i wszystko wiadomo ;d "za wspaniały sierpień!" Osoby, z którymi na codzień nie gadam, bo po prostu... nie mam o czym. "Jaki ryj!" i śmiesznie jest, mimo że to mój ryj ;d Kukurydza - moje prawie jedyne pożywienie w ciągu ostatnich 3 dni - nie powiem , dobra była, ale sól się sypała wszędzie! Sensej, który zawsze odprowadzi, mimo że nie trzeba, szamot, który zawsze przytuli nie wiedząc ocb. Kocham was, parówy.
Dzięki Wam udaje mi się powoli stąpać do przodu, mimo że i tak stawiam dwa kroki w tył.
Cieszę się ogromnie, że wróciliście.