"Dopiero teraz pomyślałem sobie, że mur, jaki wokół siebie wznosiła, był zbudowany ze strachu. Żeby nikt nie zranił jej bardziej od tego, który już kiedyś to zrobił."
To zdjęcie coś przewidywało? Zdenerwowane, przestraszone i tak bardzo niespokojne niebieskie spojrzenie. Zmarszczki między brwiami... Rażące słońce czy efekt stresu? Usta rozchylone, jak zawsze kiedy się niepokoi.
Nie jest dobrze, ale będzie lepiej, chcę w to wierzyć.
"Kochałam już namiętnie, przyjacielsko, wiernie, lekko, czule, delikatnie, bezwarunkowo, jak dziecko i dorośle - ale tylko Ciebie."