Boże, czasem jesteśmy tacy glupi. I co z tego, skoro zauważamy to po tak zawanym fakcie. A może uda mi się "wywinąć"-sposób zły i nieopłacalny, ale oszczędzi tylu osobom złości, nerwów i łez-więc czy dalej taki zły? Przyjmij to babo na klatę i nie marudź.
Kiwi-pyszne, ale zdradliwe. Rany z alergicznych bąbli na ustach po zjedzeniu 5 kiwi. To smutne. Lubię kiwi-kolejna lubiana, ale nie jadalana rzecz, szlag by to trafił.
A co do zdjęcia? Stare, bardzo. Oh, niech moje rudości powrócą.
"Któż to powiedział, że nie ma na świecie prawdziwej, wiernej i wiecznej miłości? A niechże wyrwą temu kłamcy jego plugawy język!"