A tu z innej pietruszki. Dawanie sobie w żyłę. Spadanie. Tracenie swoich wartości. Czy tego właśnie chcemy? Upadac? Nie wstawac? Zabijac sie?To jest uciekanie z jednego problemu w drugi. Żadne wyjście. Droga bez wyjścia... .
Dziekuję Dominikowi (Moczunemu) i reszcie chłopaków oraz Adzie za fajną impreze xD Noo i Pintowi że mu sie chciało odprowadzic mnie do domu :PP
a dziś nocowanie u Anku... ojjj sie bedzie działo!