coś tak..
jeśli chcesz obejrzeć wschód słońca, musisz przetrwać ciemną i długą noc.
czasem jest księżycowa i widać gwiazdy - czasem musi Ci straczyć płomień świecy.
wolisz pójść na zachód ? tak, to łatwiejsze.
ale czy wolisz oglądać koniec, czy podziwiać początek ?
wzruszamy się przy zachodach - przy końcach.
szczęście towarzyszy przy wschodach - przy początkach.
wybierz uczucie, które bardziej do Ciebie pasuje..
a może które bardziej Ci odpowiada ?
edit : Tak więc żyj w zgodzie z Bogiem, czymkolwiek On ci się wydaje
Jesteś cała w trawie
zielone myśli Twe
sa jak poszum wiatru
we włosach Twych, we włosach Twych..
delikatnych, czystych tak
jak myśli me o Tobie
Wiesz, kiedyś zabłądziłem w snach
no bo szukałem tam Ciebie
byłaś całkiem naga
i niewinna, o nie
niewinna..
Dlaczego kochamy się tylko w snach
Jesteś dla mnie tak daleka
zimna tak jak sztylet z lodu
Dlatego ranisz mnie
nie wiedząc o tym, nie
nie wiedząc, nie
jak mocno ja
jak mocno ja kocham Cię
jak mocno kocham Cię..