TO JA :D:D:D:D:D:D

Dzisiaj jak siedziałam w domu i się nudziłam, wpadłam na pomysł oglądania zdjęć z dzieciństwa :) zajebista sprawa :D dałam pare, które naprawde mnie śmieszą, może niezbyt dobra jakość, bo są oddalone i są głowy poucinane, ale inaczej się nie dało, osobno są zajebiste, jeśli ktoś chce mieć mnie na własność (no n no, tylko bez takich :P) to piszcie, a JA wyśle wam swoją piękną mordęcję :D

Teraz opisze każde ze zdjęć:

Pierwsze od góry z lewej strony JA i jakieś 3 wieśniaki, różowa czapeczka to świetna sprawa i ten uroczy uśmiech niewinnej Joasi :D

Karnawał 1994 gram na perkusji z Myszką Miki (na gitarze gra moja siostra :D)

Kolejne zdjęcie jest moim ulubionym :D zajebiste :D Mam takie zapłakane oczka (tu nie widać, ale mam) wyglądam jak wieśniak i mam wielkie oczy :)

Żółte nie wiadomo co, to koszmar minionych lat. W sumie nie wiem czemu pozwoliłam sobie to brać i na cholere mi te splecione ręce?

JA teraźniejsza, tu mogłabym się rozpisać ze jestem zajebista, cudowna, wspaniała, seksowna, urocza, zabawna, figlarna, mój piorunujący uśmiech każdego powala, ale nie musze, przecież to wiecie, prawda :D? (eghem żadnych zaprzeczeń, czasami trzeba się dowartościować, nawet w tak żałosny sposób jak notka na photoblogu :D) 

Czerwony kapturek... mama mnie w to ubierała co roku jak był bal przebierańców :P

Yyyy ta sukienka nie wiem skąd jest i czemu JA ją mam na sobie ;) w powiększeniu widać moje czerwone usta :D

To zdjęcie jest zabawne, wyglądam jakbym napuchła, ale chyba wtedy byłam takim pączkiem :P (a tego misia to ja nie znam, nie był mój :P)

Uwielbiam je :D JA i moja siostra, Kasia się rozsiadła na krzesełku,

a ja zaczęłam ryczeć na środku :) bardzo mi się podoba to zdjęcie, jestem taka zmartwiona, i nie wiem co mam ze sobą zrobić :D (przynajmniej jestem lepiej ubrana niż Kaśka :D)  a ta zabawka w mojej lewej ręce (fioletowy miś) był świetny :P

SKOŃCZYŁAM :D

Dzisiaj myłam sitko... przedziwna sprawa i przedziwne uczucie :P to nie jest zwykły garnek do którego się nalewa wody, to takie dziwne.. ze to wszystko ucieka i się źle opłukuje....

The end i PKU :*