Raz mi się chce pisać, raz nie. Czasami mam ochotę napisać jakąś ambitna notkę o uczuciach, o złym losie, o głupich ludziach. Czasami mam ochotę napisać o pierdołach, o świecie przyjebanego dzieciaka, co je płatki z ciepłym mlekiem, bo wtedy nie trzeba gryźć.. o emotach na gg, czy o przejściu się ulica z lodem i gapiąc się na budynek. Czasami mam ochotę być wylewna i wspominkowa, czasami chce dać do zrozumienia, ze jestem zła. Czasami chce żeby coś, co robie w życiu było czymś więcej...

(taka tam mała refleksja)

Dwa wydarzenia, które trza opisać:

Noc u Maji - było zimne kakao na powitanie (ale to mile, naprawda :P), dwa fajne filmy, szampan i lody ;) Desperados i nocna rozmowa ;) milo :*

Półmetek w SENSO - samo stanie przed tym clubem było już interesujące ;) choć nikogo nie poznałam, myślę ze było fajnie ;)

Cieszę się, ze w jakimś stopniu mam już zaplanowane ferie ;) i będą narty i będzie morze zimą ;)

 "Sztuka jest wycinkiem rzeczywistości widzianym przez temperament artysty" - Emil Zola

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Lubię być dzieckiem. Lubie śmiać się ze starych bajek, słuchać dziecinnych historyjek i oglądać stare zdjęcie. Lubie stan niewinności i bezkarności. Lubie stan niemyślenia nad tym, co się mówi, robi. Lubie głaskanie po głowie, jak się cos "zbroi"... "lubię ten stan..."

Hey

"Lubię ten stan
Rozkoszne sam na sam
Cisza i ja
Cisza, ja i czas
Udaję, że świat zamyka się
W tych czterech ścianach, a za nim pustka
Lubię ten stan
Cisza, ja i czas"

P.S troche chaotyczna ta nota, wiele wątków, zamieszanie w głowie ;)

P.S swędzi mnie prawy policzek

P.S czy JA się garbie?

P.S przewiało mi nerkę i szyje... nie, nie, nie martwcie się o mnie, wyzdrowieje :D:D heh :P