Zdarza się, że siedzimy sami
Zdarza się, że obnażeni wadami
Patrzymy w "coś"
Czekamy może przyjdzie ten "ktoś"
Uwielbiam gdy ktoś przypomina mi wspólne wspaniale chwile
Uwielbiam sie śmiać i ludzi co potrafią zaczekać, gdy ja troszku w tyle
Zamyślony lub bez humoru
Z bólem szczęścia niedoboru
Często jednak, najczęściej jak można
Ciepło , najcieplej jak można
Idziemy z uśmiechem przez życia kolejne przygody
Oddając serce, oddając siebie,nieoczekując nagrody
Chętnie pisze, czytam a najbardziej słuchać lubię
Chętnie także mówię, choć dość często wątki gubię
Będąc radosny i miłości płaszczem okryty
Będąc razem z sercem na wylot przebitym
Ja tak ja Wy człowiekiem jestem, nikt nie zaprzeczy
Wy tak jak Ja w głowie czasami mamy niedobre rzeczy
Ale..
Nie ważne gdzie, nie ważne o której godzinie
Liczą sie szczęście, miłość cała reszta w ciemnościach ginie
Coraz lepiej mi się życiem oddycha
Bo sen z rzeczywistością zaczął sie spotykać...