elo elo witam.
siedze sobie oczekujac gosci ktorzy przybeda lada moment. jaka to okazja? ano moje 18 urodziny sie zblizaja i rodzinka sie zbiera posapac jaka to ja stara juz jestem, ze rosne jak na drozdzach [akurat] ze zaraz pojde na studia, wyjde za maz [ NIE!!!!] i bede miala dzieci czy inne tego tego typu bajery. oprocz rodziny beda moje ziomalki a mianowicie madzia,asia,aga. wczoraj urzedowal team z klasy plus kristof. jakie to sa ochleje to ja ogarnac nie moge. ciage bylam zmuszana do picia . 'jak wypijesz trzy kieliszki to pokaze gacie'. wiec ogolnie bylo wesolo. przewaznie. 'impreza' trwala do po 3 az w koncu ostatnia osoba sie nie zmyla. ku mojej rozpaczy. ale coz.. w ogole kocham cie ma naxa w _uj! :D :*
na marginesie mowiac chyba powinnam sie juz przebrac no ale mi sie nie chce w sumie wiec etam. dziewczyny mialy byc juz godzine temu ale im sie cos pomieszalo i myslaly ze na 18. ehh . porazajace rozumki. ejjjj zartuje nie?:D
dobra. ide sie szykowac . JOŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁ!!