Hmm zabardzo nie wiem co napisać..
Ale moge powiedzieć hmm? że dzisiaj dzionek mija mi do dupy, bo jestem chora i mnie strasznie łeb nawala.
Martwie się o jedną osobe bo.. a zresztą nie ważne..
Kurde nie ma co robić w sumie to ciesze się że nie poszłam do szkoły ale ten ból głowy-jest masakrą..
Wczoraj lekarz mnie wkurzył bo powiedział że moge trafić na szpital znowu.. I że to "tylko ode mnie zależy"...-Taaa. jasne tylko żeby to było jeszcze takie proste jak sie wydaje..
Ja poprostu chce dotrzeć do celu..
Zastanawiam sie .. co mam robić w tym potwornym pokoju, przydałoby sie posprzątać, ale nie mam siły po prostu..
Japierdziele co za dzień, dlaczego ten gupi łeb mnie tak nawala.. Ojjj przydałoby sie żeby była teraz tu patrycja haha!!..
Ojj kuźwa, nie śmieje sie bo mnie łeb nawala. Dobra ide robić brzszki o ile łeb mi nie pęknie ..
Chce być teraz z nimi, obojga.. Ale wiem że to nie możliwe bo on jest na końcu świata a ona na środku świata...;[.. Dobra to ja ide bo mi zaraz łeb pęknie, przy okazji może bzuszki porobie, o ile mi łeb nie pęknie.
Dobra bo sie jeszcze rozkręce.. i
No ale spk.. Dobra to zanim sie rozkleje to ja może już se pujde, a przynajmiej przestane pisać ten wpisik bo myśle że jest gotowy..