tak , to kiedyś było tak .. że najlepiej wszystkie smutki topiło się w procentach ,
złość odreagowało się na waleniem pięścią w ścianę , lub jeszcze gorzej na kimś..
każdy problem przegadywało się godzinami i rozmyślało się nad najlepszym wyjściem z sytuacji..
kiedyś się rozmawiało. było z kim.
Kiedyś płakałam, krzyczałam. Kiedyś. Teraz nauczyłam się milczeć, milczeć cały czas.