Walka na ziemi i w niebie
Przeciwko sobie samemu, o siebie.
Walka o z łóżka wstanie,
kolejny taniec w cyrku zdarzeń.
Jakie tu strony odległej pustki,
senne obszary złej niemocy.
Jakie tu echa gniewne,
zwątpienie rozległe i słone wieczory...
Walka o czas utracony,
w innej walce o utracony czas.
Walka przeciwko wartości przeszłej,
o ustanowienie wartości świeższej
I walka o pomnożenie.
Jakie tu stany przewlekłej ciszy,
a życie przez palce mi płynie w nicość.
I walka o strzępek siebie.
Jakie tu żale tłustych wspomnień
o wszystkim, czego nie umiałem oswoić
I walka o święte cele
O wieczne nadzieje i sens