Michałówka Cup 8.09.2012
Piątkowy trening super.
Bardzo fajnie skakał!!
Tylko na koniec mała wpadka i leżałam...
Mało brakowało to byśmy razem leżeli...
Pierwszy upadek z Polo zaliczony.
I to nie byle jaki bo zakończony dwu dniowym pobytem w szpitalu...
Uraz głowy, mega stłuczone lewe ramie z mega krwiakiem,
prawe ramie naciągnięte i stłuczone żebra...
Naszczęście już w domu.
Mam nadzieje że grubemu nic nie jest.
W piątek było wszystko ok jak wsiadłam zaraz po upadku.
Jutro pojede go wziąć na lonże to zobaczymy.
Hubertus pod znakiem zapytania...