parararararra, dobry ryjec.
no siema;),
dawno mnie tu nie było, jakoś brak czasu.
hmm, w piątek poszłam do oli z jusią :D.
o 3 w nocy wybrałyśmy piosenke na występ, który zaczynał się o 10.
szło nam bez kitu dobrze, ale pieprzony piecyk nie działał i to była kompletna klapa ;/
i wczoraj se był festyn <3. jestem miszczem marketingu <3
i Jackson była :* !
okok, fajnie było, oprócz 1/2 wkurwienia na piecyk, to był sabotaż.
wczoraj o 20 z Dianuchą na Tamkę <3.
haha, wpierw być do 21.15, zadzwonić do 30, a potem telefon od Diany siostry do 22.15, powrót wpółdo 11, zawsze spoko. xd
plany na dziś? chyba z klaudią.
aktualnie gadu z oliw, i plany na sylwestra, witam dom <3
http://www.youtube.com/watch?v=QfyTmWYlaoQ <3