Pozytywnie.. tralalala xD
To przez tą pogodę.. Ostatnio działa na mnie szczególnie. Wczoraj przez ten deszcz i cały obraz ten dennej, jesiennej szarugi czułam się do bani.!! a dziś.? a dziś jest zajebiście.!! ;D
Z samego rana z powodu, iż nie mieliśmy pierwszej lekcji postanowiliśmy się wybrać do szpitala w odwiedziny do naszej Izzyy.. Biedna Iza. Dochodząc do punktu B. stwierdziliśmy, że skoro jest już 8.30 to na matematykę nie zdążymy wrócić. Prawda i tylko prawda.! Ładnie kupiliśmy sobie buciiiki jak to w szpitalu.. a tu taka lipa, bo po 30minutowych poszukiwaniach Izyy okazało się, że nie wpuszczą nas na oddział ;D . No ale Izza wyszła do nas.. Justynka do niej weszła 'zanieść ładowarkę' taka była przejęta, że weszła bez ładowarki xD . Zbudziła Izzę.. i wyciągnęła ją na korytarz. HuUuRra.!!
Nasza banda licząca osób 1..2..3...4..5.. 10. chyba .. była bardzo zadowolona widząc Izzę całą i zdrową ;D.
Krzysio powiedział żebym przyszykowała się na kartkówkę z matmy.. powód oczywisty. 7osób na lekcji było czy tam 12. Kto się na tym zna najlepiej jak nie on.??
Pssst.. dzisiejsza wspólna lekcja z pewną grupą osłabiła mnie totalnie.. porażka i żal wiązany z chamstwem i opustoszeniem wielkości orzeszka mózgu.. . Nie ma o czym.. Jak to miodzio powiedział. : "To gorzej niż klasa specjalna" , ja powiedziałabym "gorzej niż klasa specjalnie specjalna" :/
Dzisiaj głównie robiła mnie Izzza xD ;** huhu.! Kocham Cię.!! Tak bardzo brakowało mi tych rozmów.. achh.. <3 widok jesiennej polany w parku xD
Wczoraj Ewciaa.! <3
Jeszcze NatuŚś moja i OwieCa.!! Yhh.. ;/ dlaczego.?! Ja chcę do WaS.! <33
wczoraj -.> 8. Mmmmm... 5 ;**** ;* <33 .m. ;*
'Bo kto kocha nie głupiejąc przy tym?'