i po weekendzie znowu. ;] jaaaa jak ten czas szybko leci.. he a dzisiaj ? zakupkii na hs z Ania ;* Kuba;* Buczkiem;* i Zizim;* tzn no mozna tak powiedziec bo chlopcy poszli kupowac swoje szmatki a ja z anka swoje ;d a wczesniej z Buczkiem do fryzjera bo zarosl strasznie;p przechuj ! na ulicy spodnie i gacie sciagal.. masakra.. z Anka to sie juz tarzalysmy ze smiechu. ale to zawsze tak jest wiec. luzik. ;) ;d wczorajszy dzien w sumie zlecial mi na pracy tylko .. .;] ale nie powiem, podobalo mi sie. ;d uwielbiam tych ludzi [party sklad wymiata <lol2> ] NO i jutro do szkoly. :[
kolejny raz dochodze do wniosku, ze to nie byla dobra decyzja.
yhh za kazdym razem, kiedy Olkaa pisze mi na gg 'wracaj ;(' albo cos w tym stylu, uswiadamia mi, ze tak naprawde wolalabym byc tam, z nimi. ale mowiac, ze dobrze czuje sie tutaj sama sobie zaprzeczam. owszem, jest milo itd, ale to kwestia przywyczajenia. oczywiscie nie spedzilybysmy ze soba calego zycia, ale nawet nie zdazylam sie nimi nacieszyc. :( i jak pomysle, ze zobacze sie z nimi dopiero za 6 miesiecy.. az mi sie cos robi. nawet jesli nie gadamy ze soba za czesto. mozna powiedziec ze prawie wcale.
i chociaz probowalam wiem, ze odciac od was sie nie moge. i chyba nie chce. bo lubie do tego wracac, z mysla ze spedzilam z wami najpiekniejsze chwile.
zyc nie umierac, a jak. ^^
slonceee ;***