jakoś przeżyłam tę cięższą połowę tygodnia i niczego (prawie niczego) nie pragnę bardziej niż kilka godzin spokojnego snu. refleksja z ostatniej chwili. mam wrażenie, że moje otoczenie staje się jakby mniej irytujace na każdym kroku. starzeję się? carpe diem. ważna myśl na dziś. i kolejne lata.
O sobie: ,,I think I'm dumb... or maybe just happy."
,,I'm worse at what I do best."
,,Potrzebuję Cię dookoła by przypominać mi czym się mam nie stać."
,,Chcę powiedzieć, że lubię być namiętnym i szczerym, ale również lubię dobrze się bawić i działam jak idiota."
,,If you ever need anything, please don't hesitate to ask someone else first."
,,It's better to be hated for what you are than to be loved for what you're not."
,,Najszczęśliwszym dniem mojego życia był ten, po którym nie nadeszło jutro."
Czym się zajmuję: muzyka, śpiew, jazz, dorabianie filozofii do wszystkiego, szukanie sposobu na wyrażenie siebie, popełnianie błędów.
O moich zdjęciach: fotografuję wszystko, co w danej chwili mnie inspiruje lub uznam to za godne umieszczenia na fotografii. Czasem jest to ktoś z moich przyjaciół, siostra lub obcy człowiek, na którego z jakiegoś powodu zwróciłam uwagę. Staram się wyrazić przez to siebie. Nie lubię rzeczy oczywistych i staram się, aby sens był ukryty, a odnaleźli go tylko Ci, którzy rozumieją mój tok rozumowania.