zielona szkoła była bardzo przyzwoitym podsumowaniem tych trzech lat spędzonych razem. wreszcie zauważyłam, że poziom zintegrowania naszej klasy nie jest najgorszy, poznałam lepiej kilka osób i chyba niczego nie żałuję. przepraszam za zaniedbanie pewnej osoby. zdarzyło się to co prawda pół roku temu, ale chcę, żeby wiedziała, że nasza przyjaźń jest jak dobre gatunkowo jeansy. przeciera się, dociera się, czasem nadszarpuje, ale w dalszym ciągu tworzy jedną spójną całość. po moich ostatnich rozkminach doszłam do wniosku, że chcę podziękować wszystkim ludziom z moich środowisk, bo to także dzięki nim stałam się tym, kim jestem dziś. pokój, miłość, empatia.