hmmm. szybko zleciało , naszczęścię...nie zaliczam tego roku do udanego , prócz tej końcówki.<3 wiele nieporozumień , kłótni , zawodów. Niestety... ale sądze że teraz wszystko idzie na moją korzyść , miłość , przyjaźń. Wieleee przeszłam , wiele się nauczyłam , kilku rzeczy żaluje , kilka dało mi duzo do myślenia...a kilka , kilka było miłych i dziękuje za ich doświadczenie. Rok przepełniony moją naiwnością ... niestety , ludźmi którzy lubili to wykorzystywać , no cóż życie , teraz będzie tylko lepiej , tak sądze , i Ty , Wy ... mi w tym pomożecie , mam nadzieję ;) Ah i mam nadzieje ze przyszły '11 rok będzie tak samo przepełniony anonimami jak ten '10 ; D . Mogłabym tu pisać aż by miejsca brakło , ale zostawie to dla siebie. Powiem tyle... Kocham & wszystkiego dobrego z '11 roku ;*