Czasami mam takie dni, że powoli zaczyna mnie wszystko irytować:
- babka, która w zastępstwie prowadziła wykład i nic nie ogarniała
- starsza kobita w tramwaju, która musi mieć wkoło siebie pustą przestrzeń, mimo dużego ścisku i rozpycha się jak tylko może
Tak mi strasznie brakuje słońca i ciepła.....