kontuzja daje ciągle o sobie znać. : /.
do jeździectwa powracam pod koniec miesiąca.
to miały być piękne wakacje ale przez głupic ludzi i przez głupią kostkę. ;P
(i myśle że gdyby nie ludzie to by się nie wydarzyło)
2 miesiące wolne od szkoły zostały zmarnowane. a szkoda bo mogło być fajnie.
aha i jesczcze jedno. do Michelina przyjeżdżam tylko na tyle czasu ile potrzebuje do
wyczyszczennia, osiodłaia, jazdy, rozsiodłania. i potem już do domu bo ie będę marnowała
mojego czasu na kontakty z ludźmi którzy no za przeproszeniem mają mnie w dupie bo mam
dziekawsze rzeczy do roboty niż stawać na głowie żeby tylko z wami pogadać.