Dzień trzeci

Cześć,

tak wiem miałam napisać coś więcej o hula hop, ale jakoś nie dałam rady.

Zacznę od tego, że dzisiaj to mój Wielki dzień!

Już Wam tłumaczę dlaczego.

Spełniam moje marzenia!

Taaak, dzisiaj podpisałam umowę o pracę!

Od 19.07 nie ma mnie w domu przez 12 dni :) - jadę na obóz jako wychowawca!

Coś co uwielbiam, czyli kontakt z dziećmi!

A druga mega, mega sprawa to: byłam dzisiaj w sklepie spożywczym i patrzyłam, oglądałam ale nie kupiłam! Zgadnijcie co? Czekoladek, chrupek czy batoników.

Taak dla mnie to Wielki krok.

W sumie jestem z tego zadowolona i mega dumna.

Poza tym dziękuje Wam za tak miłe komentarze!

One dają mi mega kopniaka! Motywują! Opisze Wam moją wczorajszą przygodę z Lenistwem... Odkładałam z minuty na minutę... Nie potrafiłam, nie chciałam... No co tu więcej mówić... Złapałam doła, lenia i dopadła mnie nuda. Nic, kompletnie nic nie chciało mnie się robić! Pomyślałam "ooh pierwszy kryzys do osiągnięcia celu!"- leżałam i w głowie układała mi się wymówka 'jeden raz odpuszczę, nic się nie stanie', 'przecież ten dzień nic nie spowoduje, jutro poćwiczę dwa razy dłużej'.

I wiecie co? Odpaliłam laptopa. Przeczytałam Wasze komentarze i wzięłam wskoczyłam w strój do ćwiczeń i poskakałam 1505 skoków! 

Zrozumiałam, że Wy mi kibicujecie, wierzycie we mnie- a ja nie chcę Was zawieść!

Przede wszystkim chcę osiągnąć cel.

Teraz może jakaś motywacja dla Was e

WSTAŃ! NIE TŁUMACZ SIĘ, ŻE CI SIĘ NIE CHCE! LENISTWO TO ZABÓJCA TWOJEGO WYMARZONEGO EFEKTU! PRZESTAŃ MÓWIĆ 'OD JUTRA'- WSTAŃ I ZRÓB TEN PIERWSZY NAJTRUDNIEJSZY KROK- A NIE POŻAŁUJESZ! OBIECUJĘ! Z KAŻDYM DNIEM PRZYBLIŻASZ SIĘ DO CELU, Z KAŻDYM DNIEM BĘDZIESZ MIAŁA LEPSZE SAMOPOCZUCIE! I Z KAŻDYM DNIEM BĘDZIE ŁATWIEJ! NIE PODDAWAJ SIĘ! SPRAW, ABY KAŻDY KOLEJNY DZIEŃ BYŁ JESZCZE ŁADNIEJSZY OD POPRZEDNIEGO! Trzymam kciuki! Razem możemy więcej!

Kolejny post tak jak już wczoraj obiecałam będzie o hula hop, pojawi się już dzisiaj! Zapraszam w komentarzach do syskusji! Dziękuję za poświęcony czas!

Buziaki :*