Po Norwegii- było cool,koncert florence podczas naszego powrotu przez opóźniony samolot...
Przerwa w jazdach - jakoś to ogarnęłam,choć nie było łatwo :P + Pan Marek,który stresował się bardziej niż ja xD
Panieński :) Udał się jak najbardziej. Nietoperz w tramwaju nr 9 zawsze spoko :P A imprezy w melexie są najlepsze i machająca policja,przybijanie piątek i ogólnie szok,że ludzi byli AŻ tak mili.